
Firma BMW w zeszłym roku miała nieprzyjemną sytuację. Okazało się bowiem, że w autach, które do tej pory uważane były za jedne z bezpieczniejszych, może pojawić się pożar. BMW to niezawodna firma, a taka sytuacja to oczywiście nadszarpnięty wizerunek. Skąd wziął się problem? Otóż w niektórych pojazdach może dochodzić do wycieku glikolu z chłodnicy systemu odprowadzania spalin. W gorących spalinach pozostają niewielkie ilości oleju napędowego i w związku z tym, może dojść do zapłonu BMW. Pożar w takiej sytuacji to kwestia czasu. Firma wydała stosowne oświadczenie, w którym wskazuje konkretne modele i roczniki aut. Awaryjne systemy znajdują się w autach z czterocylindrowymi silnikami wysokoprężnymi wyprodukowanymi pomiędzy kwietniem 2015 a wrześniem 2016. Problem może dotyczyć rownież aut z sześciocylindrowymi silnikami Diesla wyprodukowanymi pomiędzy lipcem 2012 a czerwcem 2015. Dane firmy wskazują, że jest to 324 tysiące aut BMW. Pożar może wystąpić we wszystkich seriach aut z tego okresu.